UFO a
może skaza na zdjęciu ? Co udało się uwiecznić na przedwojennych zdjęciach w
pobliżu nieistniejącego już lotniska Gądów Mały we Wrocławiu. Dwa zdjęcia, do jakich
ostatnio udało się dotrzeć są dość frapujące i dają do myślenia.
Zdjęcia UFO to dla
niektórych ufologów ,,prawdziwy” dowód na obecność UFO. Na przestrzeni lat
zgromadzono tysiące przeróżnych fotografii, na których widać ,,coś”
niezidentyfikowanego. Najbardziej kultowe na tym tle wyróżniają się stare
fotografie, na których można zobaczyć latające kapelusze, cygara lub inne
anomalne formy. Z polskich zdjęć tego typu na pierwszy plan wysuwa się
oczywiście słynne zdjęcie z Muszyny (1958 r.), a z terenu Dolnego Śląska na
uwagę zasługuję ciekawa fotografia z Retkowa (1998 r.), o której pisałem
niegdyś na swoim blogu. Oczywiście starych fotografii z widocznymi w tle
obiektami UFO, czasami obserwowanymi wzrokowo, jest bez liku i wyczerpująco
omówił je w swoim artykule publikowanym na blogu Spotkania z nieznanym, Marcin
Stachurski pt. UFO nad Polską - Nieznane zdjęcia NOL 1947-1989 Marcin Stachurski.
Epoka zdjęć analogowych
należy do przeszłości i zastąpiły ją zdjęcia cyfrowe. Wraz z narodzinami
aparatów cyfrowych Internet nieustannie zalewa fala zdjęć UFO. Niestety wiele z
nich pozostawia wiele do życzenia i daje się w racjonalny sposób wyjaśnić. Pod
tym względem lepiej wypadają zdjęcia analogowe. Przede wszystkim dlatego, że
tutaj trudniej o oszustwo. Choć i w ich przypadku można czasami łatwo nabrać
się na zwykły refleks świetlny, prześwietlenie lub błąd negatywu, które na
zdjęcia prezentują się jak ,,rasowe” UFO.
W tym miejscu warto
wspomnieć o dwóch zdjęciach analogowych, do jakich ostatnio udało się dotrzeć.
Obydwa pochodzą z tego samego rejonu, tj. Wrocławia, a konkretnie rejonu nieistniejącego
już lotniska Gadów. Jedna z fotografii została wykonana z ziemi – druga to z
kolei zdjęcie lotnicze. Co więcej, obydwa zdjęcia są przedwojenne i zostały
zamieszczone w internetowym archiwalnym wykazie zdjęć z Dolnego Śląska na
portalu Stowarzyszenia Wratislaviae Amici (dolny-slask,org.pl)
Port lotniczy Gądów Mały. W tle dziwny obiekt |
Na pierwszą fotografię
zwrócił mi uwagę Marcin Stachurski, który wertował osobiście portal pod kątem
ciekawych zdjęć. Udało mu się znaleźć fotografię wykonaną w latach 1905-1914.
Widać na niej ustawionych do zdjęcia grupę niemieckich pilotów, stojących przed
samolotem. Byli to członkowie funkcjonującej wówczas Szkoły pilotażu na
lotnisku Gądów Mały. Z tyłu za nimi stoi spora grupa ludzi. Był to prawdopodobnie
zorganizowany piknik lotniczy, który w tamtych latach przyciągał spore tłumy
ciekawskich. Najważniejsze na zdjęciu jest jednak to, co unosi się wysoko na
lewo od hangaru. Jest to sporych rozmiarów kula, która – co ciekawie to
skomentował Marcin - ,,dematerializuje się u góry bądź rozmywa”. Oczywiście to,
że obiekt jest niewyraźny w górnej części – racjonalnie rzecz ujmując –
świadczy bardziej o tym, jak wówczas padało światło, a więc od góry, co może
sugerować, że była to godzina bliżej południowej pory dnia, kiedy Słońce
znajdowało się w zenicie. Co ciekawe, nikt na zdjęciu nie zwraca uwagi na
lecącą za plecami zgromadzonych ludzi kulę. Oczywiście może to świadczyć, że
nikt jej nie widział (być może widział ją fotograf). Być może też był to zwykły
balon (takiej hipotezy nie da się też wykluczyć), biorąc pod uwagę, że była to
plenerowa impreza, w trakcie której atrakcją mogły być puszczane balony. Mimo
wszystko zdjęcie jest dość ciekawe i zasługuję na uwagę.
Kolejna fotografia budzi
zdecydowanie więcej kontrowersji. Zwrócił na nią uwagę jeden z czytelników portalu
Stowarzyszenia Wratislaviae Amici i poprosił o interpretację pewną grupę
zajmującą się publicystyką nieznanego. Wkrótce zdjęcie stało się słynne i
zagościło na kilku regionalnych portalach internetowych z adnotacją, iż dotyczy
przedwojennego zdjęcia UFO z Dolnego Śląska. Sprawa faktycznie jest dość
ciekawa.
Lotnisko Gądów Mały z lotu ptaka. |
Obiekt w powięszeniu |
Zdjęcie pochodzi
prawdopodobnie z roku 1932 r. i zostało wykonane z lotu ptaka. Warto w tym
miejscu wspomnieć, że rok 1932 r to początki funkcjonowania lotniska Gądów pod
kątem rejsów cywilnych. W tym roku wybudowano tam betonowy hangar z więżą
(rejon dzisiejszej ulicy Lotniczej), a w 1937 r. oddano do użytku uroczyście
pierwszy budynek zarządu lotniska (nota bene istniejący do dziś), wraz z więżą
lotniskową, halą przylotów i odlotów i restauracją na tarasie widokowym. Był to
bardzo nowoczesny obiekt, który w swoich latach świetlności obsługiwał krajowe
i międzynarodowe rejsy. To taka mała dygresja. Tymczasem wróćmy do samej
fotografii… Utrwalono na niej rejon hangarów lotniska Gądów oraz ulicę Gądowska
i Bystrzycką we Wrocławiu.
Autor zdjęcia miał na
celu prawdopodobnie uchwycenie obiektu przy Gandauer Strasse, gdzie niegdyś
znajdowała się ciesząca się dużym zainteresowaniem gospoda z parkiem i stawem
Establissement Kaiser Friedrich Park. Niegdyś było to popularne miejsce
rozrywki z przyległą doń salą balowo – koncertową, malowniczym parkiem i
stawem, gdzie można było popływać łódką. Nie wiadomo, czy fotograf dostrzegł
wzrokowo także przemieszczająca się też od strony północnej ciemną kulę. Na
zdjęciu widać bowiem, tuż nad fotografowanym obiektem na ziemi, dość osobliwą
kulę, którą otacza łuna światła. W przybliżeniu na obiekcie można ponadto
dostrzec punkt jasnego światła.
Być może ta fotografia
nie wzbudziłaby zbytnio mojego zainteresowania, gdyby nie pewien szczegół. Z
prawej strony, na polu, widać okrągły cień. Plama jest ewidentnie cieniem
rzuconym przez…. no właśnie – co takiego ? Czy był to ten obiekt ? No cóż, nie
wykluczone. Choć zdjęcie jest (to widać wyraźnie) nieco zniszczone, o czym
świadczą ciągnące się z prawej na lewą stronę poziome linie (to może być skaza
na zdjęciu) i to też może świadczyć, że obiekt jest efektem takiej skazy, to
jednak sam cień w tle zwraca na siebie uwagę i jest zastanawiający. Nasze
wątpliwości co do skazy oczywiście mógłby rozwiązać negatyw zdjęcia. Jeśli był
uszkodzony, to wywołana fotografia może o tym świadczyć właśnie w postaci
ciągłych linii i jasnych okrągłych prześwietleń na fotografii. Niestety
niewiele udało mi się dowiedzieć od administratorów strony. Nie wiedzieli kto
zdęcie nadesłał. Brak pod nim też bardziej szczegółowego opisu. Uszkodzony
negatyw na pewno jednak nie tłumaczy efektu cienia. Sprawa jest więc wciąż
otwarta. Jestem tutaj ciekaw opinii fotografów.
Witaj Damian, w przypadku drugiej fotografii zastanawia wyraźnie widoczna poświata wokół "kuli" i przezeń emanowana, co może sugerować, że nie jest to skaza na zdjęciu/negatywie, lecz realny obiekt?
OdpowiedzUsuńCzuję, że tego typu zdjęć może być znacznie więcej, ale obszar poszukiwań jest ogromny. Bardzo ciekawe są te zdjęcia oprócz tego kula o której piszesz Marcin ma jakby ''refleks'' , który jest zgodny z kątem promieni słonecznych i cieni.
OdpowiedzUsuń"cień kuli" nie pasuje do innych cieni na tej fotografii. Proponuję wziąć linijkę i sprawdzić: wszystkie inne cienie mają inny kąt. Zatem to nie jest żaden "cień" - i żeby do tego dojść wystarczy ta linijka i 15 sekund. Nie wiem jak skomentować ten kompletny brak krytycyzmu...
OdpowiedzUsuń