O „sypialnianych
gościach” (ang. Bedroom visitors) słyszymy dziś rzadziej niż dawniej.
Choć wielu badaczy uważa to za typowe przypadki hipnagogii, istnieją sprawy
rzucające na to zjawisko nowe światło. Takim jest zdarzenie z 26 na 27 stycznia
2014 r., którego bohaterem był pewien mężczyzna z Łodzi. Budząc się w nocy
zauważył on przy łóżku niewielką postać o bardzo nieprzyjemnym wyrazie twarzy,
która dotknęła jego szyi czymś, co przypominało „strzykawkę”… - piszę na swoim
blogu Arek Miazga
W styczniu tego roku otrzymałem od
mieszkanki Łodzi przejmujący opis zdarzenia, którego świadkiem był jej mąż. W
nocy z 26 na 27 stycznia 2014 r. zetknął się on „oko w oko” z tajemniczą
postacią, która wpisuje się w kulturowy wizerunek „kosmity”. Pani Magda (imię
fikcyjne) postanowiła pomóc mężowi, który nie umiał sam sobie wytłumaczyć,
czego w rzeczywistości doświadczył i na swój sposób przeżywał to, tłumiąc swoje
obawy i lęki.
Pełny tekst można przeczytać pod tym
adresem: http://arekmiazga.blogspot.com/2014/02/sypialniani-goscie-zdarzenie-w-odzi.html
Zapraszam do lektury.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz