Kontynuujemy
wątek kręgów i piktogramów zbożowych biorąc pod lupę aktualne informację ze
świata i Polski o pierwszych raportach kręgów
Jaka wygląda sytuacja z
kręgami w zbożu ? Na termometrach temperatura sięga rekordów, na polach zboże,
po dość obfitych deszczach, teraz bujnie pnie się w górę ku słońcu, ale kręgów,
jak nie było, tak nie ma. Ale spokojna nasza rozczochrana. To dopiero początek
sezonu ogórkowego i wszystko jeszcze przed nami. Mimo wszystko jakoś ma się wrażenie,
że u nas – mając na względzie lata ubiegłe – zjawisko to najwyraźniej wypala
się. Meldunków z roku na rok jest mniej. I możemy się tylko zastanawiać, co za
tym wszystkim się kryje.
Pavia, Włochy 8 czerwca |
Wiltshire, UK 7 czerwca |
Zerkając ukradkiem na
poczytną w sezonie stronę crop circle connector, gdzie co roku, w miarę
rzetelnie publikowane są wszystkie meldunki ze świata o agrosymbolach, widać
wielkie nic, albo coś bardzo niewiele. Jeszcze w poprzednim roku o tej porze
pola angielskie już zalewała fala finezyjnych znaków w zbożu. Sezon zamknął się
aż na 69 formacji w samej Anglii. Dziś pola świecą pustkami. Strona Crop Circle
Connector informuje o pojawieniu się raptem czterech formacji (stan na 20
czerwca). To naprawdę niewiele. W dodatku wszystkie formacje, jakie pojawiły
się w kultowym dla agrosymboli hrabstwie Wilshire, tj. ubogie serduszko,
mizerny romb, ,,kosmiczna spirala” i gwiazda nie robią bynajmniej wielkiego
wrażenia. Wręcz przeciwnie. Budzą wiele wątpliwości, co do ich autentyczności.
Ale nawet jeśli uznamy je za fałszywe, to najwyraźniej angielskim cropmakerom
już nie chce się wygniatać naprawdę ekskluzywnych kręgów. Jedynie formacja w
rzepaku z 2 czerwca jeszcze jest warta uwagi. Czy taka tendencja utrzyma się
przez resztę sezonu ? Nie wiadomo. Jednego możemy być pewni. Dość mroźna zima i
obfite wiosenne opady deszczowe nie sprzyjają w tym roku angielskim rolnikom.
Wszyscy zgodnie twierdzą, że tegoroczne żniwa będą skromne i już liczą straty.
Tymczasem inne kraje
zachowują klasę i to nie byle jaką. W tym wszystkim bez wątpienia brylują
Włochy. Do połowy czerwca zanotowano tam aż 6 formacji. Każde z nich robi
wrażenie, no prawie każde. Mieliśmy już majowy piktogram z Palazzo (piktogram w
kształcie meduzy, który jest nieudolną repliką słynnej angielskiej formacji
Wayland’s Smith z 2009 r) i pięć kunsztownie wysłanych w zbożu piktogramów,
kolejno: Barbiano Cotignola (data odkrycia: 6 czerwca), Pavia (odkryty 8
czerwca), Modena (odnaleziony 9 czerwca), sycylijskie dwa pierścienie z 16
czerwca i najnowsze dzieło z prowincji Latyn odkryte 20 czerwca. Na mnie
osobiście duże wrażenie zrobiła formacja z 9 czerwca i w swoim kształcie bardzo
nawiązuję do znaków w zbożu z Anglii z lat ubiegłych.
Ravenna, Włochy 6 czerwca |
Modena, Włochy 9 czerwca |
Wszystko wskazuje na to,
że zjawisko kręgów zaczęło omijać Anglię. Choć trudno cokolwiek oceniać. Wszak
sezon w pełni, to jednak nie zapowiada się owocnie. Sprawdzają się tutaj
prorocze słowa słynnego badacza Colin Andrewsa, który już dawno temu pisał o
stopniowym zanikaniu zjawiska kręgów wraz z malejącą jego popularnością wśród
społeczeństwa. Czy tak faktycznie będzie – przekonamy się niebawem. Jeśli ktoś
z Czytelników bloga słyszał bądź na własne oczy widział kręgi w tym roku w
naszym rodzinnym kraju – będę wdzięczny o kontakt.
Źródła
www.cropcircleconnector.com
www.segnidalcielo.it
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz