Prawdopodobnie 29 czerwca powstała dość sporych rozmiarów formacja zbożowa
pomiędzy Strzelnem a Sławskiem Dolnym koło drogi nr 15. Swoim kunsztem
wykonania oraz samą symboliką wpisuje się w długą listę agroznaków, które
dotychczas pojawiły się w tej części Polski. Czy mamy tu do czynienia z
autentycznym znakiem w zbożu ?
Jeśli
szukać jakiegoś miejsca na mapie Polski, które można chociaż w minimalnej skali
przyrównać do osławionego regionu Wiltshire, który co roku bombarduje na polach
nieznane zjawisko przy kompanii cropmakerów, to z całą pewnością malowniczy
rejon woj. kujawsko – pomorskiego zostałby w powyższych kryteriach
wyszczególniony. Choć wyjątkowo upodobany przez nieznanych wykonawców obszar
powiatu mogileńskiego pod względem odkrytych piktogramów zbożowych nie może
konkurować z finezyjnością starannie wygniatanych co roku w Wiltshire
agroznaków, to na przestrzeni wielu lat pojawiły się tutaj kręgi zbożowe,
szczególnie w kultowym już Wylatowie, które wzbudzały zachwyt. Były po prostu
piękne.
Rejon
Wylatowo być może już dawno nieznane zjawisko omija szerokim łukiem, ale w
okolicy mieszkańcy mogą sobie czasami przypomnieć ,,stare dobre czasy”, kiedy
to do Wylatowa zwała się cała rzesza turystów tylko po to aby móc na własne oczy
zobaczyć i dotknąć wykreślone starannie w nocy urokliwe agroznaki. W tym roku
pełen zachwyt wzbudził olbrzymi piktogram, jaki został odkryty prawdopodobnie
29 czerwca na polu przy drodze nr 15 w Sławsku Dolnym koło Strzelna. Formacja
składa się z centralnego koła o średnicy 35 – 40 m., od którego odchodzą
metrowej średnicy pierścienie – odnogi.
Obok tak wielkiej formacji znajdują się dwa mniejsze kręgi.
Z
informacji uzyskanych od Roberta Pruczkowskiego, właściciel pola, wynika, że
gdy udał się on rano o godz. 5:00 zrobić oprysk swojego pola, ujrzał dziwne
znaki w zbożu. Do całej sprawy okoliczni mieszkańcy dołożyli trochę swoich
własnych pikantnych wypowiedzi, które lokalne media bardzo szybko podchwyciły
jako istotną w sprawie ciekawostkę.
- Sąsiad opowiadał mi, że dziś
w nocy tak koło drugiej jego psy ujadały i dość dziwnie się zachowywały, jednak
nie wyszedł z domu sprawdzić tego. Mrugały też nocą światła w domu i lampy przy
drodze. –
opowiadała pewna mieszkanka ze Sławska Dolnego.
Symbolika kwiatka i pewne analogie
Jeszcze do niedawna historia kręgów
zbożowych koło Strzelna bazowała tylko na niepotwierdzonych informacjach
krążących gdzieś po sieci. 4 lipca miejsce powstania agroznaków odwiedzili
m.in. reporterzy Expresu Bydgoskiego i światło dzienne ujrzała dość bogata
dokumentacja zdjęciowa. Wyłania się z niej obraz starannie i precyzyjnie
wygniecionego agroznaku. Czy mamy tu do czynienia z autentyczną formacją ?
Sprawa oczywiście jest dyskusyjna. Z moich
informacji wynika, że – jak na razie – nikt nie podjął się kompleksowego
przebadania agroformacji. Wykrycie ewentualnych anomalii byłoby możliwe kilka
dni po powstaniu agroznaku. Dziś wydaje się to mało prawdopodobne.
To, co jednak na pierwszy plan rzuca się
w oczy, to pewne analogie w wyglądzie piktogramu ze Sławska Dolnego do kręgów
zbożowych, jakie pojawiły się na polu w 2002 r w Wylatowie. Choć nie dysponujemy
jeszcze zdjęciami piktogramu z góry, to już na tych dostępnych w sieci wynika,
że piktogram powstały prawdopodobnie 29 czerwca z wyglądu przypomina kwiatek.
Symbol ten aż dwukrotnie pojawił się w Wylatowie w 2002 r. Najpierw na polu
Taudesza Filipczaka 6 lipca, a później na polu Taudesza Zarywskiego, (został odkryty
13 lipca). Ciekawostką jest również fakt, iż piktogramowi koło Sławska Dolnego
towarzyszą dwa mniejsze koła. Przypomnijmy, że słynny kwiatek wylatowski z 6
lipca, poprzedziło pojawienie się dwóch kół na polu p. Filipczaka 3 lipca.
Czyżby autorzy tegorocznych sensacji w powiecie Mogilno świadomie nawiązywali
do formacji wylatowskich ? Wszystko wskazuje na to, że tak.
W analizie cech szczególnych piktogramu ze
Sławska, które później mogłyby ustalić kto lub co było jego autorem, istotną
rolę odgrywa charakterystyka wyłożenia zboża. W tym przypadku nieznani twórcy
włożyli dużo serca w kreślenie poszczególnych części piktogramu. Zboże przylega
bardzo równo do podłoża, aczkolwiek w wielu miejscach widać efekty
charakterystyczne dla techniki kładzenia zboża deską tzw. występowania fałdów.
Co więcej, serce piktogramu – sporych rozmiarów krąg, przecina przez środek
pasek, z którego rozchodzi się równomiernie w dwóch kierunkach zboże na całą
powierzchnię kręgu centralnego. Czyżby cropmakerzy wyznaczyli sobie wcześniej
linie techniczną, która pomogła im wyłożyć całą formację ? Wreszcie, zastanawiające jest także to, że
kłosy zboża w wielu miejscach nachodzą na prostą ścianę krawędzi piktogramu. To
także pewna wskazówka, iż możemy tutaj mieć do czynienia z zastosowaniem
klasycznej deski lub tzw. wałka ogrodowego.
Tęsknota okolicznych mieszkańców do
Nieznanego po dużej dawce elektryzujących emocji za sprawą Wylatowa w latach
2000 – 2005 jest bez wątpienia bardzo silna. Być może działający na tym
obszarze cropmakerzy zdają sobie z tego sprawę i swoją artystyczną
działalnością w terenie oddają ludziom to, w co chcą uwierzyć. Nie
umniejsza to znaczenia, jakie potencjalnie mogą nieść kręgi koło Strzelna. Na
pewno znajdą swoje uznanie wśród sympatyków kręgów zbożowych, ufologów i osób
praktykujących medytacje w agrosymbolach.
Sezon 2014 wciąż jest otwarty. Z całą
pewnością możemy spodziewać się nowych agroznaków w Polsce. Skala zjawiska
zapewne nie będzie tak szeroka, jak w poprzednich latach. Ale na przykładzie
kręgów koło Strzelna widać, że poprzeczka zastała postawiona wysoko.
Zdjęcia, cytat i fragment filmu pochodzą z www.express.bydgoski.pl i
www.cmg24.pl
Jednocześnie zwracam się do czytelników
bloga o podsyłanie mi wszelkich informacji o nowo odkrytych kręgach zbożowych w swoich
okolicach. Szczególnie interesuje mnie obszar Dolnego Sląska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz